Pixel

Dzień Wszystkich Świętych - w których krajach Europy można spodziewać się korków?

Dzień Wszystkich Świętych - w których krajach Europy można spodziewać się korków?

Co rok, 1 i 2 listopada Polacy tłumnie udają się na groby zmarłych członków rodziny, przyjaciół czy sąsiadów, aby zapalić znicz, złożyć kwiaty i pomodlić się za duszę zmarłej osoby. Dzień Wszystkich Świętych to nie tylko czas zadumy i refleksji - dla kierowców wiąże się także z utrudnieniami w ruchu drogowym. Czego należy spodziewać się na drogach w poszczególnych krajach Europy?

Włochy

Wszystkich Świętych to po włosku Ognissanti (lub Tutti i Santi). Mogłoby się wydawać, że to właśnie ten kraj będzie dominować pod kątem ilości ludzi odwiedzających cmentarze. W końcu Włochy to kraj najliczniej zamieszkały przez katolików w Europie. Okazuje się jednak, że pomimo wielu tradycji związanych z dniem Wszystkich Świętych (np. przyrządzanie potraw przeznaczonych tylko i wyłącznie na ten dzień), włoskie miejsca spoczynku zmarłych nie są przeludnione z początkiem listopada. Nie oznacza to oczywiście, że wybierając się do Włoch w dniach 1-2 listopada unikniecie korków. Są one jednak znacznie mniejsze niż te, które znamy z polskich realiów.

Hiszpania

Obchody Wszystkich Świętych w Hiszpanii mają wiele tradycji. W niektórych miejscach pali się ogniska, na których piecze się jadalne kasztany. Wciąż stosowaną praktyką jest wykładanie drogi do sypialni pieczonymi kasztanami, aby chronić się przed złymi duchami. Niektórzy także jedzą do syta, aby w ich ciele nie zagościł nieproszony gość. Hiszpanie podobnie jak Polacy tłumnie odwiedzają groby bliskich zmarłych, jednak zamiast palić tradycyjne świece, upodobali sobie pozostawianie na nagrobkach zniczy elektrycznych. Warto mieć także na uwadze turystyczny wymiar hiszpańskich cmentarzy. Ulokowane są one na skraju lasów, nad jeziorami, morzem czy w starych zamczyskach. Jarzące się wieczorami światła zniczy w połączeniu z niebanalnym krajobrazem tworzą niepowtarzalny klimat, przyciągający nie tylko wiernych, ale osoby niewyznające żadnej religii oraz turystów.

Niemcy

U naszych zachodnich sąsiadów sytuacja przedstawia się dość intrygująco. Niemcy są krajem zróżnicowanym religijnie, dlatego Allerheiligen (po niemiecku „Wszystkich Świętych”) jest uznawany za dzień wolny jedynie w landach, w których dominującą częścią społeczeństwa są wyznawcy religii rzymsko-katolickiej. Najwięcej katolików zamieszkuje południową część Niemiec: Nadrenię Północną-Westfalię, Nadrenię-Palatynat, Badenię-Wirtembergię, Bawarię, i Saarę, zatem w tych regionach faktycznie możemy natknąć się na korki zbliżone rozmiarowo do tego co znamy z rodzimego podwórka. Natomiast w stolicy Niemczech katolicy stanowią jedynie 9% społeczeństwa, oznacza to, że w dniu 1 listopada ulice Berlina będą przejezdne tak, jak w każdy inny dzień.

Słowacja

Nasi południowi sąsiedzi wierzą, że w uroczystości Wszystkich Świętych nie tylko żywi udają się w odwiedziny do zmarłych, lecz także osoby, które już odeszły, wracają do swoich domów. Dlatego Słowacy niczym w Mickiewiczowskich „Dziadach” mają w zwyczaju zostawianie na stole chleba i kilku potraw, aby z jednej strony nakarmić strudzone podróżą dusze, a z drugiej obłaskawić te duchy, które nie przychodzą w pokojowych zamiarach. Osoby, które z pewnych powodów nie mogą udać się na cmentarz, palą w oknach świece. Reszta tłumnie udaje się na miejsce spoczynku swoich bliskich. Stąd też w pobliżu słowackich nekropolii trzeba liczyć się z utrudnieniami w ruchu samochodowym.

Francja

We Francji pomimo malejącej liczby osób wyznających wiarę chrześcijańską, podczas La Toussaint (bo tak brzmi po francusku Wszystkich Świętych) wierni kościołowi katolickiemu również odwiedzają groby bliskich przystrajając je w kwiaty, lecz nie mają w zwyczaju palić zniczy. Część społeczeństwa, głównie młoda, słucha głośno muzyki i śpiewa znane utwory artystów pochowanych na słynnym paryskim cmentarzu Pere-Lachaise (np. Jima Morissona). Miejsce to jest chętnie odwiedzane przez turystów, zatem wybierając się w podróż do Francji weźcie pod uwagę duże korki w Paryżu. Możecie także skorzystać z okazji i odwiedzić grób naszego rodaka – Fryderyka Chopina.

Wielka Brytania

W krajach anglosaskich (jak Szkocja, Walia, czy Irlandia) odpowiednikiem Wszystkich Świętych jest All Hallows' Eve, szerzej znane jako Halloween. Obchodzone jest z dniem 31 października, czyli wraz z końcem kalendarza celtyckiego. W wielu europejskich krajach przybiera to formę zabawy. Największą popularnością cieszy się w Anglii, gdzie dzieci poprzebierane za różnorakie potwory, odwiedzają pobliskie domy domagając się słodyczy pod groźbą psikusa. Zatem poza snującymi się wieczorem po ulicach zjawami, duchami i czarownicami, nie napotkamy „strasznych” korków.

Portugalia

W Portugalii 1 listopada oprócz odwiedzania grobów bliskich, popularną tradycją jest tzw. Pao por Deus czyli „Chleb dla Boga”. W swoich założeniach przypomina nieco połączenie kolędowania z Halloween. Dzieci w grupach chodzą od domu do domu, śpiewając tradycyjne piosenki w zamian za drobne przekąski. Kiedyś także był to dzień dzielenia się chlebem z potrzebującymi, dziś jednak zwyczaj ten podtrzymywany jest jedynie w mniejszych wsiach. W dużych miastach i miejscowościach dzień ten spędza się wraz z bliskimi, odwiedzając wspólnie rodzinne groby.

Szwecja

Dzień Wszystkich Świętych w Szwecji (Alla Helgons Dag), przypada na pierwszą sobotę listopada, więc 1 listopada nie napotkacie żadnych utrudnień na szwedzkich drogach. Głównym celem obecności Szwedów na cmentarzach nie jest chęć zapalenia znicza przy grobie bliskiej osoby. Udają się oni do specjalnie wyznaczonej części cmentarza zwanej „zagajnikiem pamięci”, by tam rozsypać prochy tych zmarłych, którzy nie chcieli zostać pochowani w tradycyjny sposób.

Kraje protestanckie

Protestancka Holandia nie obchodzi święta Wszystkich Zmarłych. Zamiast tego, 4 maja obchodzony jest dzień upamiętnienia zmarłych, w którym to oddaje się cześć wszystkim poległym w wyniku II Wojny Światowej. Podobnie sytuacja wygląda w Norwegii, Danii, Łotwie czy Islandii, gdzie dominującą religią jest wyznanie protestanckie. W krajach tych nie ma ustalonych, konkretnych dni, w których wierni odwiedzają groby bliskich zmarłych. Każdy sam decyduje, kiedy uda się na miejsce pochówku i odda cześć zmarłemu. Brak uroczystości Wszystkich Świętych oznacza także brak ludzi tłoczących się w okolicach cmentarzy.

Kraje prawosławne

W państwach takich jak Bułgaria, Ukraina, Grecja czy Białoruś nie obchodzi się Wszystkich Świętych, lecz to wcale nie oznacza, że początkiem listopada cmentarze są opustoszałe. Zmarli bowiem są wspominani podczas tzw. Zaduszek Archanielskich, które przypadają na 3 listopada. To także święto, podczas którego w specjalny sposób czci się pamięć poległych żołnierzy. Wyznawcy prawosławia mają także w zwyczaju pić symbolicznego kieliszka ze zmarłymi, w tym celu polewają groby winem. Lepiej pozostawić w tym dniu kluczyki od samochodu w domu.

 

Co kraj, to obyczaj. Uroczystości Wszystkich Świętych bywają różnie obchodzone w zależności od tradycji i religii dominującej w danym państwie. Mają one jednak pewien wspólny mianownik. Jest to czas wyciszenia, zadumy i przemyśleń. Bez względu na to czy jest się osobą wierzącą, czy nie, warto zdjąć w tym dniu nogę z gazu, zwolnić i poświęcić chwilę na refleksję. Czy warto się tak śpieszyć? Odwiedzając groby swoich bliskich pamiętajcie nie tylko o utrudnieniach z dojazdem na cmentarz, lecz przede wszystkim jedźcie ostrożnie!

Jeśli chcesz uzupełnić powyższe informacje, skontaktuj się z nami poprzez fanpage: facebook.com/autempoeuropiepl lub wyślij wiadomość na adres: kontakt@autempoeuropie.pl

Serwis Autem po Europie dokłada wszelkich starań, aby przekazywane informacje były rzetelne, zgodne ze stanem faktycznym i aktualne. Autem po Europie nie może jednak zagwarantować, że każda informacja spełnia te warunki, dlatego zastrzegamy, że serwis nie ponosi odpowiedzialności za skutki wykorzystania zamieszczanych informacji.

Więcej aktualności